Medal ma zawsze dwie strony. I tak, jak dostrzegamy tragedię ukraińskich uchodźców uciekających przed wojną i potrzebę pomocy, tak widzimy również niebezpieczeństwo mogące wyniknąć z bezrefleksyjnych i nadmiarowych działań pomocowych podejmowanych przez zmanipulowane medialnym przekazem społeczeństwo. Dlatego nasza Petycja w sprawie pomocy Ukrainie nie była oparta na emocjach, lecz na racjonalnych, bezpiecznych dla obu stron, możliwych do realizacji działaniach.  

https://www.petycjeonline.com/petycja_w_sprawie…

Nasza inicjatywa „Zapora dla wojen” i wierszyki dla dzieci, dzięki którym możliwe jest oczyszczenie relacji pomiędzy naszymi narodami, skłonienie młodego pokolenia do zadawania pytań oraz zwrócenie uwagi na to, co nas dzieli a co łączy, pozwoli być może znaleźć równowagę w sytuacji, w którą zostaliśmy przemocą i podstępem wtłoczeni przez nasze rządy.

https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=264900812500678&id=107609721563122

Dzięki pomocy Nauczycieli dla Wolności mamy szansę przetłumaczyć teksty, dotrzeć do ukraińskich przesiedleńców i w porę zapobiec nieszczęściu. Widzimy, jak rząd poprzez ustawy prowokuje nas Polaków przeciw Ukraińcom. Pierwszeństwo w kolejkach do lekarzy, brak możliwości eksmisji uchodźcy nawet w razie stwarzanych przez niego problemów, wszelkie socjale, za które nie wiadomo kto zapłaci, mieszkania komunalne w Krakowie i inne lokale zabrane polskim obywatelom na rzecz uchodźców, zwolnienie przybywających z wszelkich obostrzeń reżimu sanitarnego przy jednoczesnym egzekwowaniu tych przepisów w przypadku rodaków nie nastraja pozytywnie. Niepokojem napawa również podsycanie na Ukrainie przez rząd Zełeńskiego nacjonalistycznych ruchów stawianych za wzór postawy patriotycznej. Niestety, jeżeli nie zaczniemy przeciwdziałać tej agresji, to ta bomba eksploduje tu w Polsce, a na Ukrainie zobaczymy w akcji pluton Azowa w odwecie na naszych rodakach. Dlatego My wszyscy – polscy i ukraińscy prawdziwi patrioci – dołóżmy wszelkich starań, by rozładować napięcia i pogodzić interesy naszych narodów. Zarówno Polacy, jak Ukraińcy nie dali się zwieść propagandzie pandemii i niebezpiecznych szczepionek przeciw covid-19. Jest to element, który może nas zjednoczyć, gdyż w Polsce połowa społeczeństwa stawia silny sprzeciw szczepieniom i na Ukrainie 65% nie poddało się szczepieniu i certyfikacji. Na strajkach antyszczepionkowych w Kijowie na zamieszczonych w sieci zdjęciach nie ma ani jednej banderowskiej flagi. Wystarczy rozliczyć wołyńską zbrodnię i zadbać o równość między narodami, a jest szansa, że wszyscy wygramy. Proszę zwrócić uwagę, że Anthony Fauci już straszy pandemią związaną z ukraińskimi uchodźcami. Przy 1,5 mln. napływie ludzi, którzy zamieszkali na salach gimnastycznych w dużym skupieniu, biorąc pod uwagę narrację pandemiczną, WHO ma wymarzone podstawy logiczne do wykreowania potężnej medialnej pandemii i podjęcia bardziej zdecydowanych działań (przymusu szczepień). Jeśli WHO przejmie władzę ponad prawem polskim zgodnie z założeniem traktatu WHO, to polskie służby będą siłą szczepić Polaków oraz ukraińskie kobiety i dzieci. Wtedy wystarczy tylko iskra, rozdmuchanie w ukraińskich mediach danych na temat zgonów po szczepieniach wśród siłą zaszczepionych uchodźców i nieszczęście gotowe. Na polskiej granicy zobaczymy te 14 mln. uzbrojonych bojowników żądnych zemsty. Jako dwa narody wciągnięte w pułapkę przez nasze rządy nie mamy wyjścia i musimy się zjednoczyć. Rozliczenie zbrodni na Wołyniu i zaniechanie nazistowskich symboli stanowią warunek budowania poprawnych relacji. By zapobiec nieszczęściu każdy świadomy obywatel, odpowiedzialny za siebie i Ukraińców których wspólnie przyjęliśmy, powinien teraz podpisać petycję zamieszczoną w linku poniżej o odstąpieniu polski od traktatu z WHO przygotowaną przez prawnik Panią Katarzynę Tarnawę-Gwóźdź

https://www.petycjeonline.com/nie_dla_traktatu_who

Tu należy gorąco podziękować Pani Katarzynie za jej wkład i pomoc rodakom w walce z bezprawiem godzącym w podstawowe wolności i prawa człowieka narzucanym przez polskojęzyczny rząd kierujący się dyrektywami WHO oraz ONZ reprezentującymi globalistyczne zapędy Światowego Forum Ekonomicznego Agendy 2030. Zanim Pani Katarzyna stała się rozpoznawalna w środowisku wolnościowym, naród już korzystał z jej pism i porad. Wiarygodność i uznanie Pani prawnik mierzy się rzetelnością zamieszczanych przez nią materiałów, oraz ilością wygranych dzięki nim spraw sądowych, nie zaś ilością live’ów i rozmiarem medialnego szumu wokół jej osoby. Bezinteresownością i pracowitością zdobyła szacunek całego wolnościowego środowiska, którym cieszy się do dziś. Dzięki przygotowanej przez Panią Katarzynę petycji „Nie dla WHO” mamy szansę uświadomić wielu ludzi, zjednoczyć środowisko wolnościowców inicjatywą, która służy interesom wszystkich grup i ludzi, pokazać to zjednoczenie i zamanifestować opór społeczny wobec globalistycznych planów oraz zjednoczyć oba narody – polski i ukraiński – przeciwko wspólnemu wrogowi, który jest dla nas znacznie większym zagrożeniem, niż to, które stanowimy dla siebie nawzajem. Nie ma takiego powodu i żadne prywatne animozje nie są dostatecznym usprawiedliwieniem dla braku poparcia tej inicjatywy i niechęci do zjednoczenia się pod petycją „Nie dla WHO”. Jeżeli ktoś nie rozumie potrzeby zjednoczenia i działa na szkodę tej inicjatywy, jednoznacznie opowiada się za poparciem globalistycznych planów elit i jest zdrajcą nie tylko narodu ale także ludzkości ogółem, gdyż wojna, w której wszyscy uczestniczymy jest wojną elit z ludźmi. To nie czas na walkę polityczna i szarpanie flagi. Zjednoczenie to nasze ostateczne i dosłowne „być albo nie być”. Albo się ockniemy w porę, albo obudzimy w świecie, którego nawet Orwell by nie wymyślił. 

Nawigacja wpisu

Similar Posts