#DzieciBezbronne to oddolna akcja mająca na celu ochronę dzieci z domów dziecka przed „Igiełkami grypowymi „. Zachorowalność dzieci i młodzieży w wyniku zarażenia koronkiem w wersji 2 jest minimalna, zaś umieralność żadna. Nie ma więc medycznych powodów eksperymentowania na polskich dzieciach poprzez aplikowanie im tego niebezpiecznego preparatu, będącego wciąż w fazie badań klinicznych, a co za tym idzie, ryzykowania ich życiem i zdrowiem.Niezależni naukowcy (nieopłacani przez rządy podporządkowane srowidowej narracji) biją na alarm. Ostrzegają, że IGIEŁKI mogą powodować bezpłodność oraz wywoływać ogromną ilość niebezpiecznych, nieodwracalnych dla zdrowia skutków ubocznych.Dzieci z domów dziecka, kompletnie nieświadome zagrożenia, dziś znajdują się w pułapce. Miejsca, które uważały za swój dom i bezpieczne schronienie przekształcają się w obozy SS, bo to właśnie w czasie II Wojny Światowej, poddawano dzieci eksperymentom medycznym. Bezsilne i bezbronne, zdane na odgórne decyzje władz placówek wychowawczych, nie mają nikogo kto mógłby się za nimi wstawić. W czasach PLANdemii, Polacy działający na rzecz suwerenności, wolności i prawdy organizują się w różnych grupach. Jesteśmy Strażnikami Wolności, Kamratami, Wilkami, zakładamy opaski Polski Walczącej. NAJWYŻSZY CZAS BYŚMY WSZYSCY ZJEDNOCZYLI SIĘ W CELU PRZEPROWADZENIA TEJ AKCJI, GDYŻ MAMY WZGLĘDEM DZIECI Z DOMÓW DZIECKA OBOWIĄZEK OCHRONY ICH ŻYCIA I ZDROWIA. Dzieci z domów dziecka z powodu braku rodziców, na samym starcie życia doświadczają braku miłości, zainteresowania, poczucia bezpieczeństwa. Sprawmy by poczuły, że są ludzie dla których nie są obojętni. Stańmy w ich obronie. To my – Prawdziwi Polacy, Patrioci, Świadomi Ludzie, zorganizujmy się w oddolnym ruchu czystych serc, bez liderów. Pragniemy aby osoby znane na scenie politycznej, medialnej, nie przywłaszczały sobie akcji „ #DzieciBezbronne „, natomiast wyraźnie stwierdzały, że wspierają ją. Prosimy by jej nie upartyjniać, pozostawiając szansę na zjednoczenie oddolne nas wszystkich. Tu będziemy podawać przygotowane materiały do udostępniania i drukowania banerów. Tu będzie możliwość sprawdzenia kto z nas wspiera i kto nie boi się INTEGRACJI rozbitych przez agentury środowisk. Tu tolerujemy religię, prawo naturalne i wszelkie ideologie, które nas różnią a skupiamy się by dzieci z domów dziecka nie zostały zaigiełkowane jak zwierzęta w schronisku. Tu umieścimy logo wszystkich grup, które będą wspierać tą akcję. Zapraszamy wszystkich aktywnych ludzi, niezależnie od tego jakie inne akcje i ugrupowania wspierają lub do jakich przynależą. ZAPRASZAMY DO ROZPOWSZECHNIANIA INFORMACJI NA TEMAT PRZEDMIOTOWEJ AKCJI WŚRÓD WSZYSTKICH WASZYCH WOLNOŚCIOWYCH ZNAJOMYCH I PRZYJACIÓŁ. STAŃMY „NA WARCIE” w obronie naprawdę BEZBRONNYCH.
Ten tekst przypomniany na FB parę tygodni temu był naszą inspiracją do akcji #DzieciBezbronne. Od pomysłu do realizacji, dzięki pomocy wielu zaangażowanych ludzi, mogliśmy rozpocząć akcję i puścić info w obieg. Akcja będzie przebiegać wieloetapowo i na kilku płaszczyznach. Dlatego potrzebujemy zasięgów i promocji. Musimy pokazać, że jest nas wielu i jesteśmy wszędzie. Nie tylko o dzieci z DD chodzi, choć one w tej chwili są najbardziej zagrożone. Po nich przyjdzie czas na nasze dzieci. Musimy pokazać nasz opór i determinację. Razem możemy więcej„- Halo, czy to Biuro Rzeczy Znalezionych? – zapytał dziecięcy głos.- Tak, skarbie. Zgubiłeś coś?- Zgubiłem mamę. Jest może u was?- A możesz ją opisać?- Jest piękna i dobra. I bardzo kocha koty.- No właśnie wczoraj znaleźliśmy jedną mamę, może to twoja. Skąd dzwonisz?- Z domu dziecka nr 3.- Dobrze, wysyłamy mamę. Czekaj.Weszła do jego pokoju, najpiękniejsza i najlepsza, tuląc do piersi prawdziwego, żywego kota.- Mama! – krzyknął maluch i rzucił się do niej. Objął ją z taka siłą, że aż zbielały mu paluszki. – Mamusiu! Moja mamusiu!!!…Chłopca obudził jego własny krzyk. Takie sny miał praktycznie co noc. Wsadził rękę pod poduszkę i wyciągnął zdjęcie dziewczyny, które znalazł rok temu na podwórku domu dziecka. Od tamtej pory trzymał zdjęcie pod poduszką i wierzył, że to jego mama. Wpatrywał się teraz w ładną twarz dziewczyny, aż wreszcie zasnął.Rano dyrektorka domu dziecka, o wielce obiecującym imieniu Aniela, jak zwykle zaglądała do każdego pokoju, żeby przywitać się z wychowankami i pogłaskać każdego malucha po głowie. Na podłodze, przy łóżku chłopca, zauważyła zdjęcie, które mały w nocy upuścił.- Skąd masz to zdjęcie? – zapytała.- Znalazłem na podwórku. To jest moja mama, – uśmiechnął się chłopiec. – Jest bardzo piękna i dobra i kocha koty.Dyrektorka poznała tę dziewczynę. Po raz pierwszy przyszła do domu dziecka w zeszłym roku wraz z innymi wolontariuszami. Pewnie wtedy zgubiła zdjęcie. Od tamtej pory dziewczyna chodzi od jednego urzędnika do drugiego, próbując zdobyć pozwolenie na adopcję dziecka. Ale, zdaniem lokalnych biurokratów, nie ma na to szans, ponieważ nie posiada męża.- Cóż, – powiedziała dyrektorka. – Skoro to twoja mama, to wszystko zmienia.Po powrocie do swojego gabinetu, pani dyrektor usiadła i czekała. Po jakimś czasie rozległo się pukanie do drzwi i do gabinetu weszła dziewczyna ze zdjęcia.- Proszę, – powiedziała dziewczyna, kładąc na biurku grubą teczkę. – Wszystkie dokumenty, opinie, zaświadczenia.- Dziękuję. Muszę jeszcze zadać ci kilka pytań. Kiedy chcesz zobaczyć dzieci?- Nie mam zamiaru ich oglądać. Wezmę każde dziecko, jakie mi pani zaproponuje. Przecież prawdziwi rodzice nie wybierają sobie dziecka… nie wiedzą, jakie się urodzi – ładne czy nieładne, zdrowe czy chore… Kochają je takie, jakie jest. Ja też chcę być taką prawdziwą mamą.- Po raz pierwszy mam taki przypadek, – uśmiechnęła się dyrektorka. – Zaraz przyprowadzę pani syna. Ma 5 lat, jego matka zrzekła się go zaraz po urodzeniu. Jest pani gotowa?- Tak, jestem.Mały chłopiec rzucił się do niej z całych sił.- Mama! Mamusiu!Dziewczyna głaskała go po malutkich pleckach, przytulała, szeptała słowa, których nikt poza nimi nie mógł usłyszeć.- Kiedy mogę zabrać syna? – zapytała.- Z reguły rodzice i dzieci stopniowo przyzwyczajają się do siebie, najpierw są odwiedziny w domu dziecka, potem rodzice zabierają dziecko na weekendy, a potem na zawsze, jeśli wszystko jest w porządku.- Zabieram syna od razu, – stanowczo oznajmiła dziewczyna.- Dobrze, – machnęła ręką dyrektorka. – Jutro i tak zaczyna się weekend, a w poniedziałek przyjdzie pani i dokończymy formalności.Chłopiec był szczęśliwy. Trzymał mamę za rękę, bojąc się, że znowu ją zgubi. Wychowawczyni pakowała jego rzeczy, wokół stał personel, niektórzy dorośli ukradkiem wycierali łzy. Kiedy chłopiec wraz z dziewczyną wyszli już z domu dziecka na słoneczną ulicę, chłopiec zdecydował się zadać najważniejsze pytanie:- Mamo… a lubisz koty…?- Uwielbiam! W domu czekają na nas dwa! – roześmiała się dziewczyna, czule ściskając rączkę malucha.Chłopiec uśmiechnął się i pewnym krokiem ruszył z mamą w stronę swojego domu.Pani dyrektor Aniela spoglądała przez okno na oddalające się sylwetki dziewczyny i chłopczyka. Potem usiadła i wykonała jeden telefon.Halo, Kancelaria Aniołów? Proszę przyjąć zamówienie. Imię klientki wysłałam mailem, żebyście nie pomylili. Najwyższa kategoria: podarowała dziecku szczęście… proszę o standardową wysyłkę – moc sukcesów, miłości, radości itp. I dodatkowo: mężczyznę wyślijcie, niezamężna jest. Tak, wiem, że macie deficyt, ale to wyjątkowy przypadek. Owszem, finanse też się przydadzą, chłopiec musi się dobrze odżywiać… Już wszystko poszło? Dziękuję.Podwórze domu dziecka wypełniało ciepłe słoneczne światło i bawiące się dzieciaki. Odłożyła słuchawkę i podeszła do okna. Lubiła patrzeć na te maluchy, prostując za plecami ogromne, białe jak śnieg skrzydła…Być może nie wierzycie w anioły, ale anioły wierzą w was”.27,173People reached3,071Engagements+5.0x higherDistribution scoreBoost post
28. 06. 2022:
Koleżanki i Koledzy spod znaku Polski Walczącej.Potrzebna Wasza Pomoc w zatrzymaniu „igiełkowania ” dzieci bezbronnych, gdzie o poddaniu eksperymentowi decyduje jedynie dotacja lub strach przed utratą pracy. Mamy ponad 2000 placówek Domów Dziecka, wiec zamiast robić zrzutkę na koszty rozesłania, chcemy Was prosić o nadanie tych pism. W komentarzu prosimy wpisywać: POMOGĘ.Oczekujemy wysłania pisma listem poleconym i przesłania nam zdjęcia potwierdzenia nadania, co pozwoli nam na dalsze czynności, a także uniknięcie pominięcia, któregoś z Domów Dziecka. Po otrzymaniu odpowiedzi prosimy o zdjęcia lub kopie tych treśc, ponieważ na tym nie chcemy zakończyć naszej walki o te dzieci. Każde stowarzyszenie, które chce podpisać się pod pismem jest mile widziane, bez podziałów ideologicznych i politycznychTu Walczymy o dzieci, za którymi nikt się nie ujął, podobnie, jak nikt nie ujął się za staruszkami z DPS-ów na początku igiełkowania i czego wszyscy widzieliśmy skutki nawet w lokalnych gazetach z udziałem prokuratury Tym razem to My- Zjednoczeni Polacy weźmy sprawy w nasze ręce zabezpieczmy dowody i obejmiemy nad tym kontrolę jako ruch oddolny Polski Walczącej. Zapraszamy do akcji ! Cześć Wam i Chwała Polacy !!! Udostępniamy
Akcja „Dzieci Bezbronne” ma na celu powstrzymanie eksperymentu na dzieciach z Domów Dziecka.Szczegółowy opis akcji dostępny pod poniższym linkiem. Tam też zostaw komentarz „POMAGAM”, jeśli chcesz nas wesprzeć wysyłając listhttps://www.facebook.com/107609721563122/posts/116200894037338/
17. 07. 2021 r.:
Domyślamy się, że większość z Was bierze nas za kolejną grupę próbującą się lansować za pomocą szczytnych haseł mówiących o wolności, patriotyzmie, ochronie zdrowia, ratowaniu dzieci i obronie praw człowieka. Mamy dla Was niespodziankę, a właściwie kilka gotowych pomysłów na przeciwstawienie się wprowadzaniu segregacji i totalitaryzmu. Tym razem nie spacer, na którym zostaniecie spacyfikowani tworząc barierę między policją a nami. JAK WYKORZYSTAĆ NARZĘDZIE OKUPANTA: PIKNIK PRO IGLICOWY, TAK BY PRZEDSTAWIĆ ZGODNY Z PRAWEM KOMPROMIS, TYM SAMYM ZDOBYWAJĄC POZYCJE WROGA? Prosimy wydrukować Kartki A3 :„Chcemy do mikrofonu”;„Cenzura = Totalitaryzm”;„Atr 54 Konstytucji: wolność słowa!!!”. Najpierw ustawiamy się pod sceną jak zwykli nieświadomi ludzie. Po pierwszym przemówieniu pokazują się kartki i skandowanie „Chcemy do mikrofonu”! Gdy jesteśmy lekceważeni podnosimy kartki „Cenzura = Totalitaryzm” skandujemy!. Po chwili Kartka numer 3. Powtarzamy kolejność. Gdy nasz przedstawiciel zostanie poproszony na scenę, prosi obecnych organizatorów zachęcających do igiełkowania na festynie, by weszli na scenę proponując im kompromis społeczny. Gdy wejdą odczytujemy oświadczenie: „Ja niżej podpisany pełniący publiczną funkcję … oświadczeniem, że biorę na siebie odpowiedzialność cywilnoprawną za bezpieczeństwo podawanych w dniu dzisiejszym igiełek” . Teraz zwracamy się do przedstawicieli publicznych, by w drodze kompromisu lekarz podający w dniu dzisiejszym „złoty strzał” także podpisał wydrukowane dla niego oświadczenie i odczytujemy. Dla zainteresowanych spróbujemy podpiąć pdf-y gotowe do druku lub zamieścimy w komentarzu. Opcja druga. Gdy nie wezmą nas na scenę po prostu ruszamy w tłum i rozdajemy owe oświadczenia zebranym, by sami sprawdzili, czy jest to bezpieczny eksperyment, podając oświadczenie lekarzowi do podpisu. Na 100 może jeden się zgodzi. Tu akcja wygrana jest wówczas, gdy jednak ani lekarz ani przedstawiciel publiczny tego oświadczenia nie podpisze i pojawia się szok obywatela. SKORO JEST TO TAKIE BEZPIECZNE, TO DLACZEGO NIKT – ANI RZĄD, ANI LEKARZ – NIE CHCĄ PODPISAĆ? My Na Warcie zaczynamy pracę nad zredagowaniem petycji do gmin, urzędów miasta i punktów szczepień, proponując powyższy kompromis, w którym głównym elementem będzie właśnie to oświadczenie. Osoby chętne do pomocy przy redagowaniu i obsłudze internetowych petycji zapraszamy do wstąpienia Na Wartę przesyłając Priv. Serdecznie dziękujemy osobie, która pierwsza opublikowała takie oświadczenie, choć autora do dziś nie znamy. Walczmy mądrze, dopóki możemy Trzymajcjie się3,072People reached355Engagements-1.9x lowerDistribution scoreBoost post
27. 07. 2021 r.:
Witajcie Prawie osiągnęliśmy cel bez organizowania zrzutki Musimy wysłać jeszcze pisma na około 400 adresów Zapraszamy Na Wartę by dotrzeć do dyrekcji wszystkich domów dziecka Dystrybucję prowadzimy na uboczu nie czekaj i dołącz do aktywnej grupy https://www.facebook.com/groups/871685593767875
22. 09. 2022 r.:
Dla tych co nie wiedzą – od 10 czerwca prowadzimy akcję mającą powstrzymać szczepienia w Domach Dziecka. Na osobnej grupie, po za ogólną publiką, prowadzimy transparentną dystrybucję pism. Zbliżamy się do finiszu, bez żadnej zrzutki. Polacy – Dokończmy tą Akcję
20.09. 2021 r.:
My Na Warcie solidaryzujemy się z Watahą Brzeg i wspieramy projekt „Dzieci do szkół”. Mamy nadzieję, że marsz w Katowicach ponad podziałami dał Wam do zrozumienia, że lepiej się wspierać niż walczyć między sobą. Tym samym weźcie to Orły na skrzydła i nieście po Polsce – w każdy jej zakątek. Tylko my tu na dole możemy coś zmienić!!! Ci wyżej korzystają z hasła „pandemio trwaj”, by za dwa lata usiąść dzięki nam przy korycie.
24. 09. 2021 r. :
POMÓŻMY ZJEDNOCZYĆ SIĘ NAUCZYCIELOM !!!! Po plakat prosimy o kontakt na priv
31. 09. 2021 r. :
My Na Warcie bierzemy udział w akcji ” dzieci do szkół ” Tym samym zachęcamy wszystkich do zapisania sobie poniższego linku gdyż znajdziecie tu mnóstwo pism . Nieście Orły gdzie się da a link zapiszcie w notatkach wówczas szybko odnajdziecie gdy ktoś poprosi o pismo czy zaświadczenie. http://akcja-szkola.carrd.co
40740771 Comments273 SharesLikeCommentShar