Kukułcze jajo
Nie mogę się nadziwić, jak gładko narracja covidowa przeszła w mediach w narrację wojenną. Gdzie się podziały statystyki zakażeń, nowe warianty, dystans, maseczki, dezynfekcja, zostań w domu? Ci, którzy do tej pory dostawali palpitacji na każdą wzmiankę o śmiertelnym wirusie, nagle nie mają problemu z hordami niezaszczepionych uchodźców i gotowi są ich przyjmować pod własny…